Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Pamięci polskich ofiar niemieckich nazistowskich obozów
Przypomnieć i ocalić od zapomnienia - suwalczanie oddali w piątek (13.06) hołd ofiarom wojny zamordowanym w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych.
Młodzież suwalskich szkół, władze miasta oraz mieszkańcy złożyli kwiaty i wieńce pod Pomnikiem Straceń przy ul. Sejneńskiej, oddając hołd ofiarom II wojny światowej. To uroczystość upamiętniająca Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady.
Obchody nawiązują do wydarzeń z 14 czerwca 1940 roku, kiedy Niemcy deportowali z Tarnowa do Auschwitz pierwszą grupę 728 polskich więźniów politycznych. Był to początek działalności niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego. W czasie uroczystości przypomniano również o istnieniu niemieckiego obozu jenieckiego, który w czasie wojny funkcjonował nieopodal Suwałk.
Martyrologia polskich więźniów obozów koncentracyjnych jest wciąż nieco zapominana albo spychana na bok. Przecież tylko z samych Suwałk były setki, a może i tysiące osób, które trafiły do tych obozów. Nie wszystkie zginęły, ale wiele przeszło przez koszmar obozów koncentracyjnych. Do dziś nie mamy pełnej listy tych ludzi. Myślę, że to wielkie zadanie, które przed nami stoi - żeby ich przypomnieć i ocalić od zapomnienia - mówił historyk i suwalski radny Jarosław Schabieński.
Nie dysponujemy dokładnymi danymi statystycznymi, ile mieszkanek i mieszkańców naszego miasta czy całej Suwalszczyzny zginęło w obozach koncentracyjnych. Niemniej jednak nie ulega wątpliwości, że wśród tej ogromnej liczby ofiar byli również suwalczanie. Dlatego tu jesteśmy, by oddać hołd, ale też potraktować to jako lekcję historii. Lekcję o tym, do czego mogą prowadzić faszyzm i nacjonalizm - do masowych ludobójstw - mówił prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.
W Suwałkach zorganizowano jeden z punktów zbiorczych przy przesiedleniach, będący częścią szerszej struktury eksterminacyjnej. Była to świadoma polityka, ukierunkowana na eliminację tych, którzy mogli stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla okupanta. Według danych Edmunda Sobonia, przez obóz w Stutthofie przeszło około 52 tysiące osób. Ilu z nich przeżyło? Tego do dziś nie wiadomo, takich danych po prostu nie ma - wyjaśniał etnograf z Muzeum Okręgowego w Suwałkach Krzysztof Snarski.
Obchody Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady odbyły się w Suwałkach po raz trzeci. ich inicjatorem jest historyk i suwalski radny Jarosław Schabieński.