Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Ofiara przemówiła po wielu miesiącach. Sprawcy ujęci
Suwalscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o brutalny rozbój, do którego doszło w jednym z mieszkań na terenie miasta. Mimo że zdarzenie miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku, to poszkodowana zdecydowała się zgłosić sprawę na policję dopiero teraz.
Ofiara rozboju opowiedziała, jak w sierpniu ubiegłego roku dwóch napastników włamało się do jednego z mieszkań na suwalskim osiedlu. Mężczyźni zaatakowali 22-letnią kobietę, raniąc ją w dłoń, a następnie ukradli jej telefon komórkowy i tablet oraz zniszczyli telewizor.
Mimo że od zdarzenia minęło kilkanaście miesięcy, funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość sprawców i ich miejsce pobytu. Obaj mężczyźni byli zaskoczeni wizytą mundurowych. Starszy z nich próbował uniemożliwić wejście do mieszkania, jednak policjanci weszli do środka po drabinie.
Zatrzymani to 26 i 42-latek. Obaj trafili do policyjnego aresztu, a następnie zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Suwałkach, gdzie usłyszeli zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
Grozi im do 20 lat więzienia.
Sąd aresztował 40-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o rozbój na taksówkarzu, dokonany w okolicach Sokół. Sprawca zagroził kierowcy nożem, ukradł jego samochód, dokumenty, telefon i pieniądze. Policja zatrzymała mężczyznę w okolicach Zambrowa.
Do 10 lat więzienia grozi czterem mężczyznom podejrzanym o wymuszenie rozbójnicze. Zdaniem śledczych, mieszkańcy gminy Wasilków, Michałowo i powiatu wysokomazowieckiego wywieźli do lasu, pobili i zmusili do podpisania umowy sprzedaży auta młodego białostoczanina.
Cztery i pół roku ma spędzić w więzieniu 30-letnia kobieta, która dokonała rozboju, używając tłuczka do mięsa. Sąd Apelacyjny w Białymstoku ocenił, że było to niebezpieczne narzędzie i utrzymał wcześniejszy wyrok w tej sprawie.