Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Czy w Wigierskim Parku Narodowym pojawił się niedźwiedź?
Najpierw widziano dziwne tropy, potem słychać było niepokojące odgłosy. Domysły okolicznych mieszkańców potwierdziły zdjęcia z foto pułapki. Najprawdopodobniej na terenie Wigierskiego Parku Narodowego pojawił się niedźwiedź. Widziano go w okolicach Zatoki Słupiańskiej. Dla spacerowiczów, którzy mieli z nim styczność to prawdziwy szok i niedowierzanie.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak mówi Wojciech Misiukiewicz z Wigierskiego Parku Narodowego, sygnały o dziwnych odgłosach i śladach docierały do pracowników parku od kilku dni
- Koledzy ze służb terenowych z południowych części parku donieśli nam, o dziwnych tropach borsuka. Widać, te pazury, te borsucze wygięte łapy, tylko wielkość się nie zgadza. Przy bliższej obserwacji zauważono, że na dniach drzewach są ślady znakowania. Ślady pazurów, zerwana kora, to przecież nie borsuk. No i przede wszystkim służby terenowe i mieszkańcy donieśli nam o dziwnych odgłosach. To tylko potwierdza, że możemy mieć do czynienia z niedźwiedziem. Lata temu była już taka sytuacja. A skoro takie podejrzenie mieliśmy, to sprawdziliśmy nagrania z foto pułapki i mamy zarejestrowanego misia. Ciekawostką jest to, że te tropy pojawiły się też w północnej części parku. Może to oznaczać, że niedźwiedź przepłynął przez Wigry, dotarł do Słupia . przeszedł lasami i kieruje się w prostej linii na Suwałki, bo tu widać też tropy.
Teraz pracownicy Wigierskiego Parku Narodowego szukają potwierdzenia, czy faktycznie niedźwiedź zamieszkał na Suwalszczyźnie czy tylko pojawił się tu na chwilę. Do tematu wrócimy.
W najbliższych tygodniach m.in. rozpocznie budowa się nowego mostu dla pieszych i rowerów w Magdalenowie.
- Ta historia jest o tyle szczególna, że ta żołędnica trafiła do nas po raz pierwszy. Ona powinna teraz spać, a sobie spaceruje. Tu się nic nie zgadzało. Musiałem aż potwierdzić w internecie, że to ten gatunek – mówi Wojciech Misiukiewicz
Wigierski Park Narodowy potrzebuje pomocy wolontariuszy między innymi przy porządkach i drobnych remontach. Pracy nie zabraknie zarówno w terenie, jak i w obiektach muzealnych.