Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Studio Suwałki | Wiadomości Studia Suwałki: Burmistrz chce wyprowadzić ruch ciężarówek z centrum Sejn. Radni mają wątpliwości
autor: Marcin Kapuściński
23.08.2023, 07:38Burmistrz Sejn ma pomysł na uniemożliwienie ciężarówkom przejazdu przez centrum miasta. Jego koncepcję radni opozycji uważają jednak za nieprzemyślaną i obawiają się, że z czasem tiry będą jeździć przez osiedle mieszkaniowe i pod szkołą.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Arkadiusz Nowalski obstaje przy swoim rozwiązaniu. Chce bowiem oddać Podlaskiemu Zarządowi Dróg Wojewódzkich ulicę Wojska Polskiego, a w zamian przejąć ulicę Piłsudskiego i wprowadzić tam ograniczenia w tonażu.
Gdyby się to nawet komuś nie podobało, to wyższym i wspólnym dobrem jest wyprowadzenie transportu poza środek miasta. Obecnie tranzyt przez Sejny łatwo jest zablokować na ulicy Piłsudskiego. Mamy takie czasy, że trzeba myśleć o tym, czy ciężarówki np. ze sprzętem dla różnych instytucji naszych lub sojuszników mają gdzie przyjechać oraz czy na pewno dla nas jest dobre, iż jeżdżą przez centrum.
Pomysł ten krytykuje przewodniczący miejskiej komisji planu, budżetu i finansów Marek Zubrzyński.
Może się okazać, że nikt nie będzie jeździł przez Wojska Polskiego, jak sobie marzy burmistrz. Cały ruch pójdzie wtedy przez osiedle mieszkaniowe i obok szkoły. Wszyscy na rondzie skierują się w lewo i nikt nie dotrze do końca Wojska Polskiego, żeby skręcić w 1 Maja. Szczególnie wiedząc, iż samochód ciężarowy nie ma tam możliwości wjechania. Zwłaszcza jeśli zechce skierować się na Augustów, bo jest tam za mały promień skrzyżowania. Pewne rzeczy trzeba sobie wyobrazić wcześniej, a na dziś wszystkie opowieści burmistrza to jakieś mrzonki. Planuje zamieniać drogi nie przedstawiając nam dokładniej koncepcji, jak będzie wyglądał ruch samochodów.
Głosowanie na temat wymiany ulic ma się odbyć na najbliższej sesji. Radni chcieliby jednak, aby burmistrz wcześniej przedstawił dokładną analizą i przeprowadził konsultacje z mieszkańcami.
| red: kap
Fiaskiem zakończył się przetarg, w którym najniższe oferty były o 1,3 mln zł wyższe niż miasto planowało zapłacić za budowę ciepłowni.
Chcą tego część mieszańców wsi, w których gospodarstwach kilka tygodni temu z kranów leciała woda nienadająca się do spożycia.
Już za kilka dni rozpoczyna się kolejny sezon ligi okręgowej.
