Suwalczanie skarżą się, że w miejscowym aquaparku jest zimno

Jednak, jak wyjaśnia zastępca dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji Grzegorz Krysa, tylko w przypadku natrysków doszło do awarii.

Jeżeli chodzi o prysznice, to rzeczywiście od czasu do czasu zdarzają nam się awarie mieszaczy ciepła. Doszło do tego w ubiegłym tygodniu i dlatego woda lecąca z natrysków była zimna. Ta usterka została już usunięta. Jeśli chodzi o tzw. przeciągi,  to wynikają one z pracy wentylacji. Biorąc pod uwagę, że na zewnątrz panują niskie temperatury,  pojawia się wrażenie, że w obiekcie odczuwalne są podmuchy wiatru. Tak jednak nie jest, wynika to wyłącznie z pracy aparatury.

Jednak najbardziej użytkownicy narzekają na temperaturę wody w basenach. W brodziku dla dzieci wynosi ona 33 stopnie, w części rekreacyjnej 29, a w basenie sportowym 27 stopni. Wartości te pozostają takie same zarówno latem, jak i zimą.

Ale Grzegorz Krysa podkreśla, że temperatura wody spełnia wymogi Światowej Federacji Pływackiej.

Ta organizacja zaleca, aby w basenach sportowych temperatura wynosiła między 26 a 28 stopni, w basenach rekreacyjnych - między  28 a 30, a w brodzikach dziecięcych co najmniej 32 stopnie. Widać wyraźnie, że my trzymamy się o 1 stopnień wyżej od tych minimalnych zaleceń. Chcę zaznaczyć, że wzrost temperatury o 1 stopień, to jest aż o 7% więcej zużycia energii cieplnej. Oczywiście nie oszczędzamy kosztem naszych klientów, ale chcemy to jakoś rozsądnie wyważyć.

Grzegorz Krysa dodaje, że woda w aquaparku nie będzie dodatkowo podgrzewana.