Czy prawica to lewica? - felieton Tomasza Kubaszewskiego

Z okazji zbliżających się wyborów samorządowych w Suwałkach powstała nowa prawica. Jedna z jej twarzy popierała kiedyś Sojusz Lewicy Demokratycznej, kolejna jest zależna od prezydenta miasta, a trzecia wychwala go ostatnio pod niebiosa. Natomiast prezydent Czesław Renkiewicz z prawicą nigdy nic wspólnego nie miał. Jego środowisko polityczne, to właśnie SLD, albo, szerzej, obóz postkomunistyczny.

 Pojawia się więc podejrzenie, że pomysł na powołanie ugrupowania pod nazwą Suwalskie Porozumienie Prawicy nie narodził się wcale w głowach tych, którzy go firmują, lecz przynajmniej w pobliżu ratusza, jeśli nie w nim samym. Inaczej dyrektor podlegającego prezydentowi Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Leszek Lewoc w takiej inicjatywie nie wziąłbym udziału, bo najzwyczajniej w świecie straciłby stanowisko.

 Nie wiadomo co straciłby były radny PiS Grzegorz Gorlo, czyli kolejna twarz Suwalskiego Porozumienia Prawicy, ale skoro mówił niedawno, że Suwałki są jak rozpędzona lokomotywa i wychwalał prezydenta pod niebiosa, to też przeciwko niemu występować przecież nie będzie.

 Z kolei twarz trzecia, czyli społecznik Jerzy Ząbkiewicz w 2002 roku sam ubiegał się o urząd prezydenta Suwałk. Rzecz jasna przegrał. Ale w drugiej turze poparł oficjalnie ówczesnego kandydata SLD Józefa Gajewskiego. Wtedy był za lewicą, a dzisiaj za prawicą. Ot, taka metamorfoza. Chcieliśmy zapytać o tę zmianę samego Ząbkiewicza, jednak nie przyjął zaproszenia na rozmowę na żywo do Studia Suwałki. 

Zarówno Leszek Lewoc, jak i Jerzy Ząbkiewicz kręcili się wcześniej wokół znanego z antykomunistycznych poglądów Pawła Kukiza oraz jego ruchu. Podczas pierwszej konferencji prasowej Suwalskiego Porozumienia Prawicy pojawiła się nawet sugestia, że to ugrupowanie Kukiz wspiera. Ciekawe co powie, jak pozna szczegóły.