Działacze Konfederacji nie chcą Centrum Integracji Cudzoziemców w Suwałkach

Placówki mają służyć legalnym imigrantom m.in. pomocą z wejściem na rynek pracy, poradnictwem prawnym oraz organizacją kursów językowych. W te zapewnienia nie wierzy jednak Robert Osyda z suwalskich struktur Konfederacji. Jak powiedział podczas konferencji prasowej, powstanie takiego centrum to pierwszy krok do wdrożenia paktu migracyjnego i relokacji migrantów do Polski.

To będzie tylko zalążek. Podobnie wyglądało to w krajach zachodnich. Najpierw powstały centra, które miały pomagać mieszkającym tam cudzoziemcom, a później przekształcały się one w ośrodki, które skupiały u siebie społeczności innokulturowe. Wszyscy wiemy do czego doprowadziło to na Zachodzie, a my po prostu nie chcielibyśmy, żeby to samo stało się u nas - mówi Robert Osyda.

W związku z tym suwalscy działacze Konfederacji zapowiedzieli petycję. Autor dokumentu Kamil Jurewicz zachęca, aby każdy, kto sprzeciwia się powstaniu placówki w Suwałkach złożył swój podpis.

Cel petycji jest prosty - odstąpienie od formowania w Suwałkach i na Suwalszczyźnie Centrum Integracji Cudzoziemców. Podpisy pod petycją będą zbierane przez cały listopad w miejscach publicznych. Dokładną informację, w których miejscach będziemy zbierać podpisy zostanie udostępniona również na naszych mediach społecznościowych. Już teraz zbieramy podpisy i widzimy, że ta sprawa oburza mieszkańców Suwałk - mówi Kamil Jurewicz.

Z początkiem grudnia petycja zostanie złożona do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku, ponieważ to ta instytucja odpowiedzialna jest za wskazanie potencjalnej lokalizacji Centrum Integracji Cudzoziemców, które miałoby powstać w Suwałkach.

| red: mag, art