W Białymstoku powstał Botaniczny Park Kieszonkowy

Pomysł na zagospodarowanie terenu wskazali sami mieszkańcy osiedla, którzy głosowali na projekt w ramach Budżetu Obywatelskiego. Po kilku miesiącach prac we wtorek (02.08) oficjalnie otwarto niewielki park.

- Sporą część terenu zajmują miododajne łąki kwietne, które mają zwabić motyle i inne pożyteczne owady, a także zapewnić im późniejsze przetrwanie - mówi Monika Kordiukiewicz z referatu Zieleni Miejskiej w Białymstoku. 

W parku posadzono stare odmiany drzew owocowych, wybudowano żywą altankę, miejsce do zabaw dla dzieci i domki dla owadów. Co ważne na całym terenie, poza obramowaniami ścieżek, nie ma nawet niewielkiego fragmentu betonu. 

To kolejna taka enklawa zieleni w mieście - powiedział podczas otwarcia prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Dodał, że inwestycja powstała dzięki inicjatywie i głosom mieszkańców, którzy wybrali ten projekt w głosowaniu na Budżet Obywatelski. 

Pytani przez nas mieszkańcy osiedla przyznają, że nie spodziewali się tak dobrego efektu zagospodarowania zwykłej łąki w sąsiedztwie pętli autobusowej. Dodają, że zyskali miejsce do odpoczynku wśród zieleni, a dzieci miejsce do zabaw i edukacji, bo na ścieżkach są oznaczenia posadzonych roślin.

Budowa parku kosztowała nieco ponad pół miliona złotych. 

W sumie w Białymstoku są już trzy parki kieszonkowe - deszczowy przy ul. Generała Władysława Andersa, przy ul. Parkowej i już teraz botaniczny na osiedlu Nowe Miasto.

| red: mark