Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Przed białostockim sądem stanęła lekarka, która przestrzegała dzieci przed szczepieniami przeciw COVID-19
Białostocka lekarka, która w internecie przestrzegała dzieci przed szczepieniem się przeciwko koronawirusowi, stanęła przed białostockim sądem lekarskim. We wtorek (8.02) w jej sprawie odbyło się niejawne posiedzenie sądu.
Okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej złożył wniosek o roczne zawieszenie prawa wykonywania zawodu dla obwinionej lekarz Doroty Sienkiewicz. Jak mówi dr Romuald Knaś, publiczne podważanie zasadności szczepień jest przewinieniem ciężkim, bo obwiniona lekarz świadomie propaguje postawy antyzdrowotne i „przekazuje informacje niezgodne z wiedzą medyczną i praktyką lekarską, czym podważa zaufanie do zawodu lekarza i działa na szkodę pacjentów.”
Postępowanie rzecznika zostało wszczęte z urzędu między innymi po opublikowanym filmie, w którym dr Dorota Sienkiewicz przekonuje dzieci i młodzież, by nie godzili się na szczepienie przeciwko koronawirusowi, bo przyjęcie preparatu jest bardziej niebezpieczne niż sama choroba. Dr Dorota Sienkiewicz po rozprawie powiedziała, że w filmie skierowanym do dzieci wypowiadała się jako Prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców i prezentowała nie tylko swoje poglądy, ale i opinie innych lekarzy, zgodnie z którymi: „Choroba koronawirusowa dla dzieci jest niegroźna, co wynika z epidemiologii. Podobnie jak PIMS, okazuje się, że to nie jest narastające i nie jest tak groźne jak się przedstawia”.
Proces przed białostockim sądem lekarskim trwał ponad dwie godziny i był niejawny. Przez cały czas przed siedzibą sądu pikietowało kilkadziesiąt osób wspierających obwinioną lekarz. Sąd nie wydał wyroku, bo obrońca obwinionej złożył wniosek o wyłączenie z rozpatrywania wszystkich białostockich sędziów. To oznacza, że sprawa najprawdopodobniej trafi do sądu lekarskiego w innym mieście.
| red: maj
W całej Polsce, także i w naszym regionie pojawiają się przypadki dzieci z pocovidową chorobą PIMS-TS, czyli pediatrycznym wieloukładowym zespołem zapalnym.
Przybywa dzieci z ciężkimi objawami PIMS-TS, czyli pediatrycznego wieloukładowego zespołu zapalnego ujawniającego się po przebytym COVID-19. Tylko w ostatnich dziewięciu dniach do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie trafiło dziewięcioro takich dzieci.
Grypa przenosi się jak COVID-19, jest mniej zaraźliwa; często ma podobne objawy, ale zwykle jest mniej groźna i łatwiej jej uniknąć, ponieważ istnieją skuteczne leki i szczepionki. Jak jednak zaznacza WHO, obie choroby trudno od siebie odróżnić na podstawie objawów.