Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Nieoficjalnie mówi się, że prezes Jagiellonii Białystok Cezary Kulesza wystartuje w tegorocznych wyborach na szefa PZPN-u
Prezes Jagiellonii Białystok Cezary Kulesza byłby najlepszym kandydatem na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tak uważa przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Wojciech Strzałkowski.
Nieoficjalnie mówi się, że Cezary Kulesza wystartuje w tegorocznych wyborach na szefa PZPN-u. Wojciech Strzałkowski popiera tę kandydaturę.
Takie pogłoski krążą w środowisku piłkarskim. Ja uważam, że pan Kulesza byłby najlepszym kandydatem na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, ale ta decyzja należy tylko do pana Cezarego Kuleszy - mówi Wojciech Strzałkowski.
Choć Wojciech Strzałkowski nie mówi oficjalnie o kandydaturze Cezarego Kuleszy na szefa PZPN, to przyznaje, że Jagiellonia ma już plan na wypadek, gdyby stanął on na czele związku.
Obecny członek zarządu, wiceprezes pani Agnieszka Syczewska, która pełni również funkcje dyrektora generalnego, bardzo dobrze sprawuje się na tym w stanowisku i nie widzę powodu, ażeby zatrudniać jeszcze kolejną osobę jako członka zarządu. Rada nadzorcza aktywnie wspiera zarząd i prezesa Kuleszę w decyzjach i w tym wypadku będzie tak samo. Nie zamierzamy zatrudniać nikogo nowego, uważamy, że pani Syczewska, plus osoby z rady nadzorczej i wśród akcjonariatu wystarczą, żeby zarządzać klubem - dodaje Wojciech Strzałkowski.
Kadencja obecnego prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka kończy się 30 września. Nie może on ubiegać się ponownie o to stanowisko, ponieważ można je zajmować maksymalnie przez dwie kadencje.
Nieoficjalnie mówi się, że o fotel szefa związku oprócz Cezarego Kuleszy będzie ubiegać się też wiceprezes PZPN Marek Koźmiński.
| red: mag, sk
- Jesteśmy jedynym województwem w Polsce, które nie ma dostępu do lotniska komunikacyjnego. (...) Zdarzają się sytuacje, że kontrahenci uśmiechają się pod nosem, kiedy słyszą, że 300-tysięczne miasto nie ma lotniska.
We środę (28.04) wieczorem Jagiellonia podejmuje Raków Częstochowa. Zasadniczo to żaden atrakcyjny temat do jakichkolwiek towarzyskich rozmów, bo grę Jagi w tym sezonie najlepiej pominąć milczeniem. Dlaczego zatem mówimy o tym na naszej antenie?