Politechnika Białostocka po raz kolejny weźmie udział w akcji "Dziewczyny na politechniki!"

- To kampania, której celem jest promocja technicznych kierunków studiów, które do niedawna kojarzyły się tylko z mężczyznami - mówi rektor Politechniki Białostockiej profesor Marta Kosior-Kazberuk. Obecnie w zależności od kierunku, na PB studiuje od 40 do 70 procent kobiet. Największy deficyt pań odczuwany jest na wydziale elektrycznym.

Tymczasem kierunki związane między innymi z energetyką stają się dziś coraz bardziej popularne i pożądane przez pracodawców. Przekonała się o tym Adrianna Gołubowska - studentka ekoenergetyki, która już po uzyskaniu tytułu inżyniera znalazła pracę w zawodzie.

Jak mówi, początkowo chciała być księgową, ale zmieniła zdanie po przygotowaniach do matury z geografii, kiedy to najbardziej zapamiętała rozdział z podręcznika dotyczący energetyki kraju. Dlatego podjęła studia ekonergetyczne i już po trzech latach dostała pracę w firmie, w której zajmuje się administracją kontraktów. Chcę także wybrać się na budowę i spróbować projektowania, a firma mnie wręcz do tego zachęca - mówi i dodaje, że na własnej skórze przekonała się, że kierunki techniczne dają więcej możliwości w szybkim znalezieniu pracy.

Tegoroczna ogólnopolska kampania promująca kierunki ścisłe i techniczne odbędzie się w najbliższy czwartek 22 kwietnia. Z uwagi na trwającą epidemię, będą to tylko spotkania online. Od godziny 12:00 do 18:00 zainteresowani, którzy zalogują się na specjalną platformę, wezmą udział w debatach i prezentacjach dotyczących kierunków przyszłości. Z naszego regionu poza Politechniką Białostocką po raz pierwszy w akcji bierze też udział Uniwersytet w Białymstoku, który będzie promował kierunki ścisłe.

| red: mag