Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Coraz więcej podlaskich kierowców traci prawa jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym
Mimo grożącej surowej kary, coraz więcej podlaskich kierowców traci prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym.
Tym razem policjanci z Zambrowa zatrzymali trzech prowadzących, którzy stracili uprawnienia za zbyt szybką jazdę w miejscowościach powiatu zambrowskiego.
Policjanci ruchu drogowego z zambrowskiej komendy zatrzymał do kontroli skodę w miejscowości Grochy Pogorzele. 38 latek przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 65 kilometrów na godzinę. Kolejny kierowca - mieszkanka powiatu wysokomazowieckiego, nie zważając na ograniczenia prędkości, w Grochach Pogorzele miała na liczniku o 59 kilometrów na godzinę za dużo. Ten sam patrol zatrzymał BMW. 20 letni mieszkaniec powiatu ostrowskiego jechał z prędkością 108 kilometrów na godzinę. Nieodpowiedzialni kierowcy od razu stracili prawa jazdy. Otrzymali również mandaty, a ich konta zasiliło po 10 punktów karnych
- mówi rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Funkcjonariusz zwraca uwagę, że nadmierna prędkość jest główną przyczyną wypadków w województwie podlaskim. Jak mówi - szczególnie niebezpieczne jest przekraczanie w terenie zabudowanym.
W tych sytuacjach mamy do czynienia z kierowcami, którzy przez teren zabudowany poruszają się szybciej niż 100 km/h. Proszę sobie wyobrazić co by się stało w tej sytuacji, gdyby na ulicę wyszedł pieszy lub wybiegło dziecko
- podkreśla podinsp. Tomasz Krupa.
W styczniu i lutym podlascy policjanci zatrzymali w sumie blisko 130 praw jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie zabudowanym.
To niewiele mniej niż zatrzymanych uprawnień za jazdę w stanie nietrzeźwości. W tym samym czasie funkcjonariusze zabrali uprawnienia 145 pijanym kierowcom.
| red: mag
Nawet 5 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy kierowali samochodami mimo sądowych zakazów. Obu zatrzymali policjanci z Bielska Podlaskiego.
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Jeleniewo, a policję na miejsce wezwał inny zaniepokojony kierowca, który zatrzymał się, aby pomóc wyciągnąć auto.
Nawet 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który pijany ukradł uruchomiony samochód z jednego z hajnowskich osiedli. W trakcie krótkiej przejażdżki 27-letni mieszkaniec Hajnówki zdążył też rozbić pojazd i odstawić go na miejsce.
Bez opon na dwóch kołach, ale z prawie dwoma promilami alkoholu. Tak przez Łomżę jechała swoim samochodem młoda kobieta.