Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Nie doszło do znieważenia prezydenta Polski podczas lipcowego wiecu wyborczego w Suwałkach - oceniła prokuratura
autor: Marcin Kapuściński
1.01.2021, 14:44, akt. 16:00Suwalska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Polski podczas wiecu wyborczego w Suwałkach. Biegły uznał bowiem, że prezentowane przez zakłócające spotkanie osoby hasło „Prezydent wszystkich pedofilów” nie obraża Andrzeja Dudy.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku w suwalskim parku Konstytucji 3 Maja. Transparent z wizerunkiem prezydenta i skierowanymi przeciw niemu określeniami trzymali 65-letni białostoczanin i 49-letnia mieszkanka Warszawy.
Umorzenie nastąpiło z powodu nieznalezienia znamion przestępstwa w tym zdarzeniu. Zdecydowała o tym opinia z zakresu lingwistyki. Biegli stwierdzili, że przedmiotowa wypowiedź zamieszczona na transparencie obok hasła „Program ułaskawienia+” stanowi jedynie akt mowy naruszający normy społeczno-etyczne. Zdaniem specjalistów należy traktować je jako pogląd, asercję autora oraz można się w nim doszukiwać intencji skrytykowania prezydenta. Nie jest to jednak publiczne znieważenie - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Wojciech Piktel.
Decyzją prokuratury zaskoczony jest suwalski radny Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Czerwiecki, który na wiecu wyborczym stał w pobliżu osób trzymających transparent. Zwraca on uwagę, że hasło obrażało nie tylko prezydenta, ale też jego wyborców:
Mamy takie czasy, że prawnik lub ktoś zdolny językowo może całkowicie odwrócić kota ogonem. Jestem oburzony takim wynikiem śledztwa. Hasło mówiło wprost, że prezydent ułaskawia takich przestępców. A rzeczywistość byłą przecież zupełnie inna. Nie znajduję na to słów oburzenia. To jest takie naginanie prawa, że Lech Falandysz to się w grobie przewraca - mówi Tadeusz Czerwiecki.
Postanowienie jest nieprawomocne. Sprawa nie będzie miała jednak ciągu dalszego. Już na początkowym etapie śledztwa Kancelaria Prezydenta poinformowała, że nie skorzysta ona z praw osoby pokrzywdzonej.
| red: bs
Nawet 8 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w jednym ze sklepów nieopodal Suwałk zapłacił za towar imitacją banknotu o nominale 500 złotych. 28-latek za zakupy otrzymał resztę już w prawdziwych złotówkach.
Osobom, które trzymały transparent z hasłami obrażającymi Andrzeja Dudę, grożą nawet 3 lata więzienia.
Dwie kolejne zostały wylegitymowane, a mundurowi wyjaśniają teraz, czy trzymany przez nie baner znieważył głowę państwa. We wtorek w suwalskim Parku Konstytucji 3 Maja oprócz zwolenników prezydenta pojawiła się również grupa agresywnych osób, które przyjechały z całej Polski i zakłócały przebieg zgromadzenia.