Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Dwa nowe samochody bojowe dostali strażacy ochotnicy z OSP Wyszki i OSP Augustowo
Mają zastąpić stare, wysłużone sprzęty i przyciągać nowych druhów.
Dwa nowe samochody bojowe dostali strażacy ochotnicy z OSP Wyszki i OSP Augustowo - relacja Grzegorza Pilata | Pobierz plik.Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Kluczyki przekazał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Strażacy mówią, że nowy sprzęt pomoże im ratować ludzkie życie i dobytek. Wójt gminy Wyszki Mariusz Korzeniecki podkreśla, że to pierwszy nowy samochód od wielu lat.
Nie pamiętam kiedy OSP z naszej gminy dostała nowy samochód. Bardzo się cieszę. Wcześniej udało się odnowić remizę w Wyszkach, teraz dostaliśmy nowy wóz bojowy
- wylicza wójt. Wójt gminy Bielsk Podlaski Raisa Rajecka zauważa, że strażacy ochotnicy często są na miejscu różnych zdarzeń jeszcze przed strażakami PSP.
W podobnym tonie wypowiada się wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński. Jak mówi - ochotnicy stanowią ważne ogniwo w strukturach strażackich.
W Polsce rocznie mam ponad 500 tyś różnych zdarzeń. Połowa z nich jest obsługiwana z udziałem druhów ochotników. To oznacza, że gdzieś w Polsce średnio co minutę ktoś potrzebuje pomocy i strażacy muszą wyjeżdżać, a więc są duże potrzeby sprzętowe. Przecież druhowie żeby działali skutecznie muszą, oprócz wyszkolenia, mieć sprawny sprzęt
- tłumaczy Jarosław Zieliński. W tym roku Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało podlaskim strażakom już 23 nowe wozy bojowe. Do końca roku będzie ich jeszcze 8.
| red: rbon
Pożar wybuchł po godzinie 2:00. O tym że na położonej w centrum wsi działce coś się dzieje, większość sąsiadów dowiedziała się, gdy rozbrzmiały strażackie syreny.
Druhowie z OSP Rutka-Tartak mają nowy wóz ratowiczo-gaśniczy.
Dziurawy i nierówny parking przebudowano na utwardzony i odwodniony plac manewrowy. Mowa o terenie przed suwalską jednostką ratowniczo-gaśniczą przy ulicy Mickiewicza. Inwestycja kosztowała niemal 600 tys. zł, a pieniądze pochodziły z resortu Spraw Wewnętrznych i Administracji.
