W każdej aptece pacjenci mogą zrealizować tzw. elektroniczne recepty

Pojedyncze przypadki e-recept

- Do tej pory farmaceuci w Podlaskiem zetknęli się jedynie z pojedynczymi przypadkami e-recept – mówi prezes Okręgowej Rady Aptekarskiej w Białymstoku Jarosław Mateuszuk.

Jego zdaniem korzyścią dla pacjenta będzie możliwość podzielenia realizacji e-recepty na etapy, tak by od razu nie wykupywać wszystkich leków. Farmaceuta zwraca jednak uwagę na możliwe problemy: po pierwsze może się wydłużyć czas obsługi pacjenta, bo realizacja takiej recepty wymaga dodatkowych czynności, a po drugie nie wyeliminuje to przypadków odsyłania pacjenta z powrotem do lekarza w celu poprawienia błędów w recepcie. Zgodnie z przepisami e-recepty w ogólne nie można będzie poprawić, a trzeba ją będzie anulować i wystawić na nowo.

Lekarze rodzinni na razie nie wystawiają takich recept - nie mają takiego obowiązku

Lekarze rodzinni na razie nie wystawiają takich recept, bo nie mają takiego obowiązku. Stanie się to dopiero od stycznia 2020 roku.

Jak mówi lekarz rodzinny z Białegostoku dr Joanna Szeląg - nowa forma e-recept może wzbudzać obawy zwłaszcza starszych pacjentów, bo będzie od nich wymagała miedzy innymi znajomości obsługi smartfona. Lekarz dodaje jednak, że spora korzyścią dla lekarza i pacjenta będzie pełna informacja o realizacji takiej recepty. - Będziemy widzieli jakie leki przepisali inni specjaliści i czy pacjent je wykupuje – mówi Szeląg.

Dotychczas do resortu zdrowia nie dotarły żadne informacje o tym, by były jakiekolwiek problemy z realizacją e-recept. Prawdziwy test systemu odbędzie się jednak za rok, kiedy to lekarze będą musieli je wystawiać.

E-receptę można otrzymać formie kodu dostępu zapisanego na smartfonie bądź w mailu lub w formie wydruku specjalnego kuponu.

| red: mag