Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Osiedlowe boisko do piłki nożnej czy parking? Problem mieszkańców Nowego Miasta w Białymstoku
Osiedlowe boisko do piłki nożnej, a nim kilka zaparkowanych samochodów. To codzienność na białostockim osiedlu Nowe Miasto.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Parking czy boisko?
Nasi słuchacze z bloków przy ulicy Świętego Jerzego poprosili o interwencję w tej sprawie. Boisko, które powinno pełnić funkcje rekreacyjne, wieczorami zastawiane jest przez kierowców.
"Myślę, że teraz to już bardziej parking niż boisko, a powinno być odwrotnie. Prawie codziennie wieczorem stoją tu samochody, bo po prostu nie ma gdzie zaparkować pojazdu" - mówią mieszkańcy.
Prezes spółdzielni "Budowlani" w Białymstoku Jan Korzeniecki tłumaczy, że betonowy plac między blokami przy ulicy Św. Jerzego, to zdecydowanie boisko, ale czasami zmienia ono swoją funkcję.
Nikt nie powinien tam parkować
"Obok znajduje się węzeł cieplny i wtedy pracownicy MPEC dojeżdżają tamtędy, ale zdecydowanie, jest to przede wszystkim boisko i nikt nie powinien tam parkować samochodu" - mówi Jan Korzeniecki.
Rzecznik Straży Miejskiej w Białymstoku Joanna Szereno-Pawilcz tłumaczy, że teren na którym znajduje się boisko jest terenem prywatnym - należy do spółdzielni i w związku z tym strażnicy miejscy nie mogą tam interweniować.
Jest na to rada?
"Ale jest pewne rozwiązanie. Wystarczy, że władze spółdzielni ustanowią i oznaczą w tym miejscu strefę zamieszkania. Wtedy kierowcy będą mogli parkować tylko w wyznaczonych miejscach. Wtedy też strażnicy będą mogli interweniować, jeśli ktoś postawi auto na boisku sportowym" - podkreśla Joanna Szerenos-Pawilcz.
Władze spółdzielni tłumaczą, że taka strefa już była przy ulicy św. Jerzego, ale zlikwidowano ją na prośbę mieszkańców.
Prezes spółdzielni "Budowlani" przekonuje, że jedynym rozwiązaniem jest ustawienie tablic informujących o tym, że betonowy plac między blokami na którym stoją bramki, to boisko sportowe.
Inne rozwiązania - postawienie ogrodzenia czy słupków uniemożliwiających wjechanie samochodem - zdaniem władz spółdzielni - nie wchodzą w grę.
| red: sk
Lotniska, dróg i parkingów na osiedlach chcą m.in. mieszkańcy Białegostoku, którzy wypowiedzieli się w ankiecie nt. mapy potrzeb miasta, przeprowadzonej przez partię Nowoczesna. Wyniki przedstawiono w niedzielę (22.10) na konferencji prasowej w centrum miasta..
Jest szansa na porozumienie w sprawie budowy parkingów przy operze w Białymstoku. Sprawa ciągnie się od kilku lat, a dotyczy działek, na których ma powstać około 160 miejsc postojowych. Musi je wybudować samorząd województwa, ale ziemia należy do władz miasta.
Kierowcy narzekają na brak miejsc parkingowych przy Starym Rynku w Łomży. Tymczasem władze miasta rezerwują kolejne dwa dla pracowników i interesantów biura poselskiego Lecha Kołakowskiego. Na 5 kolejnych mogą parkować tylko pojazdy służbowe.
Właściciele samochodów odholowanych na parkingi depozytowe w Łomży nie chcą płacić rachunków za auta - przez to rosną zobowiązania samorządu wobec właścicieli parkingów.
Do końca czerwca samorządy mają czas na to, żeby dodatkowo oznakować miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. Miejsca te mają być pomalowane na niebiesko. Dotąd były oznaczone znakami poziomymi i pionowymi.
Ponad 100 nowych miejsc postojowych zyskają mieszkańcy białostockich osiedli. Parkingi zaplanowano przy ul. Dziecinnej, Jarzębinowej, Leszczynowej, Gajowej, Stanisława Mikołajczyka oraz Studziennej.