Czy na skrzyżowaniach w Białymstoku i Łomży będą sekundniki?

Sekundniki na białostockich skrzyżowaniach? 

Zdaniem niektórych, to rozwiązanie usprawnia ruch i poprawia bezpieczeństwo. Inni uważają, że nie ma możliwości, by je wprowadzić w Białymstoku. Zdania na temat sekundników odliczających czas do zmiany świateł na skrzyżowaniach są podzielone. Jednak radni Prawa i Sprawiedliwości, po niedawnej zmianie rozporządzeń ministrów: spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury i budownictwa uważają, że warto zastanowić się nad tym pomysłem. Co więcej - chcą konsultacji społecznych w tej sprawie. 

Mieszkańcy Łomży są "za"

Liczniki odmierzające czas do zmiany świateł powinny być zainstalowane nad skrzyżowaniami w Łomży. Chce tego zdecydowana większość pytanych przez naszego reportera kierowców. Władze miasta twierdzą jednak, że nie da się połączyć działania tych urządzeń z obecnie zainstalowanym systemem sterowania ruchem. Kierowcy uważają, że warto pomyśleć nad rozwiązaniem tego problemu, bo liczniki usprawniają jazdę. 

Urzędnicy odpowiedzialni za działanie systemu sterowania ruchem nie znają jeszcze szczegółów nowego rozporządzenia MSWiA, które umożliwia montaż liczników czasu nad skrzyżowaniami. Dodają jednak, że po jego analizie będą się zastanawiali, czy będzie można połączyć oba rozwiązania. Np. w godzinach szczytu używać liczników i systemu programowania zmiany świateł, a popołudniu i wieczorami automatycznego sterowania analizującego natężenie ruchu.

| red: sk