Oficjalnie: Maria Żodzik z Podlasia Białystok będzie mogła reprezentować Polskę na międzynarodowych imprezach

27-letnia skoczkini wzwyż, która od marca tego roku ma polskie obywatelstwo, najprawdopodobniej pojedzie zatem na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Minimum uzyskała na halowych mistrzostwach Polski w Toruniu - skoczyła tam 1,97 m.

Trener Marii Żodzik Robert Nazarkiewicz cieszy się z długo oczekiwanej i pozytywnej decyzji światowej federacji lekkoatletycznej:

Na pewno jest to wielka ulga, spadł nam kamień z serca. Już wiadomo, że to, co robię, a plan jest przygotowany do samych igrzysk, ma cel, ma się ziścić - to jest prawda. Super, ja się bardzo cieszę, Maria chyba jeszcze bardziej. Na razie przygotowujemy się normalnym cyklem do mistrzostw Polski, po mistrzostwach Polski zadecydujemy, gdzie będziemy mogli jeszcze startować, jakie przewidziano dla nas obozy. Wtedy będzie już bezpośredni okres przygotowania do igrzysk olimpijskich - informuje Robert Nazarkiewicz.

Na co będzie stać Marię Żodzik w Paryżu? Robert Nazarkiewicz mówi, że kluczowe będzie przejście eliminacji:

Realny jest szeroki finał. Jeżeli wejdziemy, a w to głęboko i szczerze wierzę, to w szerokim finale się już walczy o wszystko, to są już inne zawody. Najważniejsze, żeby przejść eliminacje, nie mieć z tyłu głowy już nic. Startujemy w finale, a finał rządzi się swoimi prawami - podkreśla trener Marii Żodzik.

Eliminacje konkursu skoku wzwyż kobiet na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zaplanowano na 2 sierpnia. A już w przyszły czwartek (27.06) w Bydgoszczy rozpoczynają się mistrzostwa Polski, w których oprócz Marii Żodzik udział wezmą także inni lekkoatleci Podlasia Białystok.

| red: bs